2006-05-03
Prezydent RP wręczył odznaczenia państwowe w
dniu Święta Narodowego 3 Maja
|
3 maja 2006 roku, w dniu Święta
Narodowego, Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej
Lech Kaczyński wręczył odznaczenia państwowe
oraz nominacje generalskie.
Na
podstawie art. 138 Konstytucji Rzeczypospolitej
Polskiej oraz ustawy o orderach i odznaczeniach
postanowieniem Prezydenta Rzeczypospolitej
Polskiej w uznaniu znamienitych zasług
dla Rzeczypospolitej Polskiej, za działalność na
rzecz przemian demokratycznych i wolnej Polski
odznaczeni zostali:
ORDEREM
ORŁA BIAŁEGO
Anna Walentynowicz
ks. abp Ignacy Tokarczuk Andrzej Gwiazda
- za wybitne zasługi dla
niepodległości Rzeczypospolitej Polskiej, za
odwagę w podejmowanej z pożytkiem dla kraju
działalności
KRZYŻEM
WIELKIM ORDERU ODRODZENIA POLSKI
Joanna Duda-Gwiazda
pośmiertnie Alina Pienkowska
Na podstawie art. 134 ust. 5 Konstytucji
Rzeczypospolitej Polskiej postanowieniem
Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej żołnierze
zawodowi pełniący czynną służbę wojskową
mianowani zostali: na stopień
generała: generał broni Franciszek
Gągor na stopień generała brygady:
pułkownik Andrzej Fałkowski
pułkownik Andrzej Juszczak pułkownik
Leszek Soczewica pułkownik Jan Żukowski
Na podstawie art. 134 ust. 5 Konstytucji
Rzeczypospolitej Polskiej postanowieniem
Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej żołnierze
uczestniczący w walkach o wolność i
niepodległość Polski podczas II wojny światowej
mianowani zostali na stopień generała
brygady: pułkownik Stanisław
Karolkiewicz pułkownik Zygmunt Ludwik
Odrowąż-Zawadzki pułkownik Tadeusz Sawicz
O. pułkownik Franciszek Studziński
pułkownik Antoni Heda pułkownik Elżbieta
Zawacka
„Na podstawie art. 138
Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej oraz
ustawy o orderach i odznaczeniach
postanowieniami Prezydenta Rzeczypospolitej
Polskiej odznaczeni zostali:
- za
wybitne zasługi dla niepodległości
Rzeczypospolitej Polskiej, za odwagę w
podejmowanej z pożytkiem dla kraju działalności
odznaczeni zostali:
KRZYŻEM
KOMANDORSKIM Z GWIAZDĄ ORDERU ODRODZENIA
POLSKI
Stanisław Karpik
Anna Kowalska Bolesław
Nieczuja-Ostrowski Tadeusz Szczudłowski
Jerzy Woźniak
pośmiertnie
Lech Bądkowski
KRZYŻEM
KOMANDORSKIM ORDERU ODRODZENIA POLSKI
Piotr Bednarz Antoni Bieniaszewski
Janusz Bohdanowicz Wanda
Broszkowska-Piklikiewicz Maria Chmielewska
Czesław Cywiński Maria Gintowt
-Jankowicz Przemysław Górny Antoni
Grabarczyk Ireneusz Haczewski Wojciech
Hempel Anna Hozakowska Bolesław
Hozakowski Wiesław Kęcik Stanisława
Korolkiewicz Henryka Krzywonos-Strycharska
Jerzy Lachowicz Maria Loryś Zenobia
Łukasiewicz Maciej Miatkowski Janusz
Nowacki Karol Perłowski Stefania
Skwirowska Leon Stobiecki Anna
Sucheni-Grabowska ks. Tadeusz Zaleski
pośmiertnie Jerzy Dłużniewski
KRZYŻEM OFICERSKIM ORDERU
ODRODZENIA POLSKI
Edmund
Bakuniak Krzysztof Bińkowski Ewa
Błaszczyk Teresa Bojarska o.
Tadeusz Deptuch ks. Jan Giriatowicz
Jan Gozdawa-Gołębiowski Witold Grzebski
Barbara Haczewska Mieczysław Huchla
Józef Kogut Joanna Kranc Antonina
Krzysztoń Janina Kurowska Krystyn
Lewenstein Tomasz Michalak Mirosław
Michalik Tadeusz Michalski Michał Mońko
Zbigniew Olesiak Zdzisław Podkowiński
Danuta Prandecka Juliusz Prandecki
Maria Radomska Kalikst Rogalewski
Sławomir Soból Krzysztof Stanowski
Teresa Szop Zygmunt Szumowski
Wojciech Walosiński Janina Wehrstein
Eugeniusz Wiszowaty Leszek Wójtowicz
Andrzej Żupański
KRZYŻEM
KAWALERSKIM ORDERU ODRODZENIA POLSKI
Lidia Eberle Anna Jakubowska Robert
Kaczmarek Marian Kiersnowski Jan Łopuski
Irena Makowska Stanisław Oleksiak
Kazimierz Paulo Zbigniew Pęczalski
Wanda Piotrowska Lucjan Sikora
Zwracając się do zebranych Prezydent RP
powiedział:
Panie Marszałku, Panie i
Panowie Ministrowie, ale przede wszystkim
Szacowni Odznaczeni, mamy za sobą 16 już lat
wolnej Polski, bo III Rzeczpospolita przy
wszystkich wadach, zaletach jest bez wątpienia
państwem polskim, państwem niezależnym,
niezależnie od tego jak chcemy to państwo
poprawić. Przez te 16 lat na tej sali, przedtem
jeszcze w Belwederze odbywały się podobne
uroczystości. Nie twierdzę, że w ich trakcie nie
zostały odznaczone także osoby wielce zasłużone
dla naszej niepodległości. Niektóre z tych osób
są dziś obecne na tej sali, są obecne jako
kawalerowie Orderu Orła Białego, Krzyża
Wielkiego Orderu Odrodzenia Polski, czy innych
odznaczeń. Ale obok nich te odznaczenia także
odbierali ludzie zasłużeni owszem, ale dla
poprzedniego systemu, systemu, który naszemu
krajowi był narzucony. Narzucony siłą, był
wynikiem nieszczęśliwego dla nas rezultatu niby
wygranej wojny II wojny światowej. Dziś chcemy
tą złą tendencję odwrócić. Klucz był prosty.
Polska tych, którzy jeszcze żyją, choć bardzo
wielu odeszło, to Polska pierwszej konspiracji z
okresu II wojny światowej, to Polska ZWZ i AK i
innych organizacji, walczących z hitlerowskim
okupantem. To Polska drugiej konspiracji
walczącej z drugim sowieckim okupantem, walcząca
także z tymi, którzy brali udział w zniewoleniu
naszego kraju, choć sami niewątpliwie byli
Polakami. I w końcu, trzecia konspiracja -
konspiracja, która walczyła w zasadzie już tylko
metodami pokojowymi. Ta, która tworzyła
niewielkie grupy podziemne w latach 50, czy 60
tych, która tworzyła w latach 60 tych także
swoistą jawną opozycję i która ostatecznie
skonsolidowała się w drugiej połowie lat 70
tych, w KOR-e, w ROBCIO, w innych ówczesnych
grupach, niezwiązanych z tymi pierwszymi dwoma.
I w końcu, ta trzecia konspiracja - to
ukoronowanie działalności opozycji sprzed roku
1980, to wielki ruch Solidarność, działający
najpierw przez 16 miesięcy jawnie, a później
przez wiele lat w podziemiu, przez wiele lat,
przez czas nieco dłuższy niż II wojna światowa.
Te trzy konspiracje, to można powiedzieć matka i
ojciec naszej wolnej Polski. I to przynależność
do tych konspiracji powinna być brana za
zasługę, zasługę podstawową, za wybór moralnie
słuszny, dlatego też to, co zdarzyło się przed
chwilą, to jedynie początek. Stoją tutaj przed
nami osoby najzacniejsze i słynne. Jest ksiądz
arcybiskup Tokarczuk, który reprezentuje kościół
towarzyszący polskiej walce o niepodległość w
okresie II wojny światowej i przez dziesiątki
lat po niej, aż do upadku komunizmu. Mamy
przedstawicieli niewielkiej grupki szaleńców
wolnych związków zawodowych. Grupki, które
wydawało się nie ma żadnych szans, w tamtych
czasach istniała wyobraźnia na to, co nazywamy
opozycją inteligencką. A w Gdańsku udała się
zupełnie inna opozycja, opozycja robotnicza. I
bez niej nie było by Solidarności. To olbrzymi,
nieprawdopodobny sukces. Jestem wysoce
zaszczycony, że mogę brać w tym jakiś niewielki
udział. Mamy innych działaczy solidarnościowego
podziemia, niezwiązanych z gdańskimi ZZ –tami,
związanych z różnymi regionami Polski. Ale
przecież zarówno wiele ludzi pierwszej
konspiracji , drugiej i w końcu trzeciej do dziś
jest nieznanych. Będziemy krok po kroku odkrywać
prawdę i wyciągać z tego wnioski, jakie dla
Prezydenta wynikają z prawa i obowiązku
wynikającego z artykułu 138 Konstytucji RP. Ten
to przepis mówi, że Prezydent nadaje ordery i
odznaczenia. Tak więc traktujmy dzisiejszy dzień
jako początek, jako początek powrotu do korzeni,
powrotu stu procentowego. Czy to oznacza, że na
tej sali nie będzie osób, które zasłużyły się
dobrą pracą, które dobrze przysłużyły się Polsce
w ostatnich kilkunastu latach – będą,
oczywiście, że będą. Praca dla III
Rzeczypospolitej, praca uczciwa, ciężka godna
jest odznaczeń i zapewniam, że nie zamierzam
tych osób pomijać. Dzisiaj jednak na sali jest
ich niewiele, ale to dlatego żeby dać pewien
sygnał. My rzeczywiście chcemy wrócić do tego,
co jest wspaniała polską tradycją. My
rzeczywiście w oparciu o tę tradycję chcemy
Polskę zmienić, zmienić na lepszą. Chociaż nie
przekreślamy o czym mówiłem na Placu
Piłsudskiego wszystkich dobrych stron ostatnich
szesnastu lat, bo były takie dobre strony.
Polska na pewno się zmodernizowała, Polska jest
w NATO, Polska jest w Unii Europejskiej, co
pociąga za sobą koszty, ale daje też bardzo
poważne korzyści. Mamy więc sukcesy tamtych lat,
chcemy jednak mieć sukcesy większe, a
kwintesencją tego sukcesu jest silne
niespatologizowane, nieskorumpowane, działające
sprawnie państwo polskie. I pozwólcie, że w tym
miejscu przejdę do generalskich nominacji także
tych, które zostały wręczone oficerom Wojska
Polskiego w służbie czynnej, bo panów generałów
z pierwszej i drugiej konspiracji odznaczyliśmy
tym zaszczytnym stopniem wojskowym też jako
symbolem, jako symbolem tego, że w Polsce
powojennej, w roku 1945 powinna się odbyć parada
w Alejach Ujazdowskich. Ta parada, o której mówi
piękna, powstańcza piosenka odbyła się dopiero
60 lat później i ci, którzy służyli w szeregach
Armii Krajowej, czy innych ugrupowań zbrojnych,
czy polskich sił zbrojnych na Zachodzie
chcieliby zostać zawodowymi oficerami, a jak
sądzę wielu by chciało to dawno, dawno temu
powinni oni otrzymać generalskie nominacje.
Niestety przychodzą Panowie Generałowie teraz po
wielu, wielu latach. Ja mogę tylko powiedzieć –
lepiej późno, niż wcale. Stoi przed Panami
bardzo poważne zadanie. Silne państwo to też w
miarę naszych możliwości silna armia. Chcemy
takiej silnej armii. Jako Prezydent RP będę
robił wszystko, żeby nasze siły zbrojne wzmocnić
będę starał się to robić z całą energią i
wykorzystując wszystkie uprawnienia Prezydenta
RP jako Zwierzchnika Sił Zbrojnych. Jestem
przekonany, że Panowie Generałowie, z Szefem
Sztabu generalnego Wojska Polskiego na czele
jedynym od dzisiaj czynnym generałem
czterogwiazdkowym. Chciałem przypomnieć tutaj
wszystkim Państwu, że taki stopień nazywa się po
prostu generał Wojska Polskiego, kiedyś się
nazywał generał armii. Głęboko wierzę, że w tą
pracę każdy z Panów na swoim odcinku
zaangażujecie się w 100%, w 200%. To jest Polsce
również bardzo potrzebne. W Europie panuje
pokój, wszystko jest możliwe, ale nie sądzę,
żeby szybko mógł być zachwiany. Powtarzam
wszystko jest możliwe, ale byłoby raczej mało
prawdopodobne. Natomiast świat jest niespokojny
i kraj, który chce się liczyć musi się w ten
świat angażować. My chcemy i musimy się
angażować i angażować się będziemy – to po
pierwsze. Po drugie zadania naszej armii to nie
tylko pełnienie zaszczytnych misji i to
pełnienie ich z honorem, to także możliwości
obrony naszego własnego kraju gdyby sytuacja w
Europie rozwijała się w sposób, którego dzisiaj
nie przewidujemy. Jestem przekonany, że tak nie
będzie, ale my musimy być na to gotowi. I to
mówię Panowie Generałowie z pełną powagą.
Szanowni Państwo wręczyłem dzisiaj ordery
tym, którzy są wśród nas, którym pan Bóg dał
dożyć roku 2006 i jestem najgłębiej przekonany,
że da jeszcze wiele, wiele lat. Ale są też
ordery dla tych, którzy odeszli - niektórzy z
nich, ci z pierwszej i z drugiej konspiracji po
długim życiu. Są też tacy, którzy odeszli bardzo
przedwcześnie. Chciałbym ich tutaj – a w
szczególności Alinę Pieńkowską –Borusewicz
szczególnie wspomnieć. Wspaniała dziewczyna,
jedna z tych, które powstrzymały rozejście się
strajku w sierpniu 1980 roku, przez wiele lat
szef sekcji służby zdrowia NSZZ Solidarność,
pielęgniarka, która potrafiła kierować lekarzami
– do tego trzeba mieć osobowość. Odeszła od nas
bardzo przedwcześnie, przed niespełna 4 laty.
Chciałbym dzisiaj szczególnie oddać jej hołd.
Dziękuję bardzo.
|