Konferencja 15-X-2011 Warszawa

Lubelski akcent warszawskiej konferencji

W dniach 15 i 16 października br odbywała się w budynku Sejmu RP konferencja pod nazwą „Zaczęło się w Gdańsku – XXX lat Niezależnych Mediów Audiowizualnych”. Honorowy patronat nad konferencją objął prezydent Bronisław Komorowski oraz przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek.

Organizatorzy konferencji zamierzali w ten sposób oddać hołd twórcom mediów niezależnych, którzy w decydujący sposób przyczynili się do obalenia w naszym kraju systemu totalitarnego.

Omawiane były w szczególności konspiracyjne ośrodki Radia Solidarność a także niezależna twórczość filmowa.

Na konferencję nie mógł przybyć osobiście twórca sieci „Radio Solidarność Lubelszczyzna”, pan Ireneusz Haczewski. Na tydzień przed konferencją przeszedł on bowiem bardzo ciężką i ryzykowną dla życia operację.

Jego wystąpienie podjął się odczytać na sali pan Mirosław Chojecki, wybitny działacz konspiracyjny, obecnie szef Media-Kontakt. Oto lubelski akcent warszawskiej konferencji:

Ireneusz Haczewski

W OBRONIE HISTORYCZNEJ PRAWDY

Reprezentuję Lublin i muszę przyznać, że dla naszego regionu hasło wiodące dzisiejszej konferencji brzmi nieco prowokacyjnie.

„Zaczęło się w Gdańsku” – hm… my dobrze pamiętamy, że pierwszy etap skutecznej walki o wolność naszego narodu, to w Gdańsku się właśnie nie zaczął a zakończył. Zakończył się podpisaniem słynnych na cały świat Porozumień Sierpniowych i od tej pory Polska już była innym nieco krajem i weszła w zupełnie nowy, lepszy i na pewno ciekawszy etap swojej historii. Znacząco inny, niż marazm i nędza PRL-u. Gdańskowi więc chwała!

Proces ten zaczął się jednak nieco wcześniej a pierwsze podpisanie porozumienia pomiędzy komunistyczną władzą a narodem miało miejsce na Lubelszczyźnie i tego historycznego faktu pomijać już się nie powinno.

Powiecie Państwo, że tu chodzi o niezależne media a nie o czystą politykę? Czy jednak te tematy można od siebie oddzielić?

Zresztą, jeśli popatrzeć precyzyjnie, to w dziedzinie mediów niezależnych też Lublin wysunął się na czoło. Z pozoru drobnym lecz symbolicznie mocno znaczącym incydentem.

Bo wcale nie przypadkiem jedyna wolna radiostacja w wielkim obozie prosowieckim zabrzmiała właśnie w naszym mieście i to już o całe ćwierć wieku przed Solidarnością a fakt miał nawet swój finał na sali sądowej, w sprawie o charakterze politycznym i jest do dziś zachowany w aktach IPN.

Cóż wiązało tę sprawę ze znacznie późniejszą eksplozją mediów niezależnych o których tu dzisiaj szeroko mówimy?

Otóż wiązała je osoba pomysłodawcy i twórcy sprzętu nadawczego, który najpierw jako piętnastolatek a po latach jako człowiek już w pełni dojrzały, obliczał, tworzył, uruchamiał sprzęt radiowy, świadomie w bardzo konkretnym celu walki przeciwko okupantowi sowieckiemu.

Również nie przypadkiem w latach osiemdziesiątych dokumentował historię, tworząc filmy niezależne w warunkach konspiracji a skoro czas jeszcze pozwalał -bo komuniści wyrzucili go z pracy- nadawał codzienne relacje z kraju, jako pierwszy stały krajowy korespondent Radia Wolna Europa. Dodać tu warto, że tę działalność prowadził już nie potajemnie a jawnie, pod własnym nazwiskiem, chociaż dookoła szalał terror na ulicach a opozycjonistów masowo i z zapałem zamykano do więzień.

Pozwólcie jednak Państwo, że od błyskotliwych -chociaż autentycznych- incydentów przejdę do meritum tematu, który chcę tu pokrótce przedstawić. Chcę wystąpić w obronie rzetelnego zapisu historii czasów, których byliśmy naocznymi świadkami.

Dochodzi 30 lat od tamtych, przełomowych wydarzeń i już nie pora na kurtuazyjną skromność i taktowne omijanie własnych dokonań w nadziei, że opiszą ją inni. Niektórzy już nie opiszą, bo co chwilę ktoś nagle odchodzi i topnieje grono naocznych świadków. Bywa, że dla wielu szczegółowych lecz ważnych historycznie wydarzeń jesteśmy jedynymi świadkami historii. Naszym wtedy obowiązkiem jest zadbać o to, by na kartach historii była nie tylko sama prawda, ale i cała prawda – na ile to tylko jest jeszcze możliwe.

Ponieważ widzę, jak wiele jest tu do poprawienia i jak wiele mitów narosło, zamiast pisać kolejne -należne przecież- laurki, chcę przedstawić rzeczywistą strukturę ważnej dla historii inicjatywy konspiracyjnej, jaką była sieć radiowa – „Radio Solidarność Lubelszczyzna”. Nikt inny tego nie zrobi, bo poza autorem nikt tej struktury nie znał i znać nie mógł. Wybaczcie, że pewne stwierdzenia wygłoszę tu po raz pierwszy i brutalnie wprost.

Konspiracja ma -jak wiemy- swoje zasady. Nasza lubelska, radiowa konspiracja, była szczególnie głęboka i było to niestety konieczne. W tej sytuacji nikt nie był dopuszczony do wiedzy, która nie była mu absolutnie niezbędna. Tworząc konspiracyjną sieć radiową zadbałem, by jej zasady organizacji a szczególnie zawiłe obliczenia teoretyczne jej podstaw nie były znane dosłownie nikomu.

Dlatego też łatwo odkryłem kto, także z „naszych”, stara się dowiedzieć zbyt wiele a pozyskane tą drogą skrawki wiedzy wyciekają natychmiast do obozu wroga. Poznałem kto, pod pozorem aktywnej działalności, blokuje prace, hamuje rozwój sieci radiowej, kto przetrzymuje sprowadzane z trudem zachodnie podzespoły, niszczy czułą aparaturę nasłuchu radiowego, nastawioną na kanały operacyjne s.b.

Uważam, że nie jest dziś dla historii zbyt ważne, by także IPN poznał te nazwiska. I tak zbyt wiele jest wewnętrznych sporów w naszym umęczonym kraju a ludzie ci nie mogą już zaszkodzić. Pozostawiam więc to ich sumieniu.

Ważniejsze, by do zapisów historii nie wkradły się błędy istotne. Ważne, by zachować właściwe proporcje, oddać honor rzeczywistym osiągnięciom, powstrzymać ubarwianie historii po latach. W złej lub dobrej woli.

Leżąc, zaledwie tydzień temu, na sali operacyjnej, przed niezwykle trudnym i ryzykownym dla życia zabiegiem, uświadomiłem sobie, że muszę przeżyć, bo w paru sprawach jestem jedynym świadkiem historii. To wynik narzuconej wtedy przez samego siebie konspiracji a także wynik niewygodnego dla mnie faktu, że dużą część swojej pracy sam planowałem i tylko sam mogłem wykonywać. W przeciwieństwie do innych regionów ja nie miałem do pomocy ani jednego fachowca. Miałem za to wspaniałych i odważnych wykonawców technicznej pracy w terenie. To były małe, kilkuosobowe grupy, działające w poszczególnych ogniwach sieci. Przedstawiałem ich dokładnie podczas poprzednich konferencji, więc wybaczcie, że dzisiaj pominę nazwiska.

Oni nie znali jednak wtedy ani zarysów organizacyjnych sieci, ani obszaru jej działania ani nawet nowatorskiej metody emisji, opracowanej dla naszej sieci. Bez nich projekt oczywiście nie mógł być realizowany lecz -przy całym dla nich szacunku-, to nie od nich zależało w jakich miastach powstaną ogniwa sieci regionalnej. To wynikało wyłącznie z wyliczeń teoretycznych. Decydowała matematyka.

Przyjęcie takich założeń przy projektowaniu sieci radiowej było konsekwencją podstawowego założenia, że wszystkie stacje nadawcze sieci będą pracowały metodą pokrycia ścieżki fonicznej tv państwowej.

Metoda ta, opracowana przeze mnie w 1983 roku a uruchomiona z sukcesem 14 lutego 1984, podczas moskiewskiej transmisji pogrzebu Andropowa, okazała się najskuteczniejsza ze wszystkich, jakie przetestowałem wcześniej sam i jakie zastosowano gdziekolwiek w kraju.

Co ciekawe, przez pełne 25 lat byłem absolutnie przekonany, że jestem pierwszym w kraju, który metodę tę wykrył, obliczył i zastosował praktycznie. Będąc uczestnikiem krajowych konferencji poświęconych temu tematowi, w Warszawie i Poznaniu, pilnie słuchałem wszystkich wypowiedzi i nie usłyszałem zaprzeczenia temu przekonaniu.

Dopiero w opublikowanych materiałach po-konferencyjnych zaroiło się od dat i relacji, podważających to moje przekonanie. Niektóre relacje wprawdzie są wzajemnie sprzeczne, niektóre mało wiarygodne, ale są i takie, które należy rozważyć. Oczywiście z twardymi faktami nie zamierzam dyskutować. Nie jest tu ważne moje dotychczasowe przekonanie, bo dla mnie najważniejsze jest by historia zapisana została rzetelnie.

Tę sprawę należy jednak poddać szczegółowemu badaniu naukowemu, bo to istotny element historyczny. Możliwe jest, że relacjonujący w dobrej wierze mijają się z prawdą. Przywołam tu moją rozmowę ze znanym działaczem warszawskiego radia, kolegą Grzegorzem Buczkiem, którego wiedzę i kompetencje bardzo cenię. Usłyszałem od niego takie oto wytłumaczenie, które przytoczę w możliwie wiernym przybliżeniu: „ Celowo na kanał ścieżki fonii tv zestroiliśmy nasze warszawskie nadajniki w drugiej połowie 1984 roku. Jednak na niestabilnym sprzęcie zdarzały się parokrotnie wcześniejsze wejścia przypadkowe. Uznawaliśmy je za szkodliwe i unikaliśmy ich, bo mogły dekonspirować nasze położenie. Ktoś przypadkowy mógł się zorientować, że w budynku pracuje nielegalna stacja radiowa, gdyż te wejścia miały bardzo mały zasięg”.

To wyjaśnienie jest bardzo wiarygodnym i technicznie oczywistym wytłumaczeniem faktu, że wielu działaczy uważa dziś -w dobrej wierze-, że nadawali na ścieżce fonii telewizji publicznej, skoro stacja ta znajdowała się na skali odbiorników radiowych, czyli w ich realnym zasięgu.

To jednak zupełnie co innego, niż nadawanie celowo zbudowanym sprzętem nadawczym, precyzyjnie na częstotliwości ścieżki fonii lokalnej stacji tv i wymagało zupełnie innego sprzętu.

Dopiero taki rodzaj emisji (a nie przypadkowe wejścia) dawało zalety, nieosiągalne żadną inną emisją:

  1. Znaczące zwiększenie ilości słuchaczy, dzięki emisjom podczas ciekawych filmów,
  2. Ochrona przed stacjami radiopelengacyjnymi i zwiększenie czasu bezpiecznej emisji,
  3. Ochrona przed celowym zagłuszaniem przez s.b.,
  4. 100%. eliminacja fonii oryginalnej i b. czysty przekaz audycji,
  5. Brak konieczności zapowiadania audycji poprzez ulotki

Natomiast wejścia przypadkowe należy oczywiście uznać jedynie za „błąd w sztuce”. Nie posiadają one żadnej z wymienionych cech, dodatkowo powodując zwiększenie zagrożenia. Niestety nadajniki wykonywane chałupniczo w zasadzie nie odznaczały się wyjątkową stabilnością i takie przypadkowe wejścia mogły ławo następować.

Przeciwnie – nadajniki wykonywane celowo do pracy tą emisją musiały się wyróżniać wyjątkowo stabilną częstotliwością, trudną wtedy do osiągnięcia. Były wykonywane specjalnie w tym celu, z najwyższą starannością.

Paru kolegów z innych regionów omawia w publikacjach szczegółowo ten problem techniczny. Konieczność nadzwyczajnej stabilności i synchronizacji z sygnałem zakłócanej telewizji stwarzała poważny problem techniczny, któremu trudno było sprostać. Opisy w znanych mi publikacjach dotyczą jednak okresu po pierwszym półroczu roku 1984, czyli po naszej pierwszej emisji.

Wróćmy jednak do sieci radiowej.

Na obszarze Lubelszczyzny wytypowałem miasta: Świdnik, Puławy, Poniatową i Lubartów. Tam powstały czynne ogniwa naszej sieci. Poza warunkami technicznymi te miasta posiadały równocześnie bardzo ważną zaletę – to były najważniejsze ośrodki przemysłowe ówczesnej Lubelszczyzny. Audycje nadane w tych ośrodkach miały największy rezonans społeczny i były najdotkliwszym ciosem, wymierzonym w komunistyczną władzę. Ta zbieżność techniczno-propagandowa była przypadkowa lecz niezwykle korzystna.

Sieć Radio Solidarność Lubelszczyzna była siecią spójną. Warto wiedzieć, że żadne ogniwo sieci nie mogło pracować samodzielnie, bo każde było uzależnione ściśle od laboratorium, w którym powstawał sprzęt i które stanowiło centrum zarządzające sieci. Dlatego nie można traktować poszczególnych ogniw jako samodzielnych ośrodków Radia Solidarność, co nazbyt często czytamy, nawet w najpoważniejszych publikacjach historycznych. Dopiero sieć w całości stanowiła wielką siłę, która nie miała chyba odpowiednika nigdzie poza tym w kraju.

Szersze omówienie tematu zamieszczę na stronie www.ireneusz.haczewski.pl

Dziękuje Państwu za uwagę.

Tyle w wystąpieniu na temat niezależnego radia lat osiemdziesiątych. To jednak nie koniec lubelskich akcentów tej konferencji. Osobną grupą działaczy, prowadzących trudną walkę konspiracyjną na terenie kraju byli niezależni filmowcy.

Oto opracowany przez Mirosława Chojeckiego i uzupełniony tuż przed konferencją o lubelskie produkcje wykaz filmów niezależnych z lat osiemdziesiątych. Filmy te powstawały w kraju i na emigracji a oglądane były w warunkach zachowania ścisłej tajemnicy, przez wiele tysięcy widzów.

Historia nazwała ten fenomen kulturą masową drugiego obiegu.

Lista filmów niezależnych

Za filmy wyprodukowane niezależnie autor zestawienia przyjmuje realizację bez udziału państwowych pieniędzy (choć czasem robionych na państwowym sprzęcie).

Video Studio Gdańsk

  1. Kandydat reż. Marian Terlecki, 1981, Video Studio Gdańsk
  2. Pomnik, Marian Terlecki, 1981, Video Studio Gdańsk
  3. Wzlot, Marian Terlecki, 1984, Video Studio Gdańsk
  4. Ksiądz Jerzy, Marian Terlecki, 1985, Video Studio Gdańsk
  5. Porwani, Marian Terlecki, 1985, Video Studio Gdańsk
  6. Alfabet Kisiela, Marian Terlecki, 1987, Video Studio Gdańsk
  7. Kisiel, Marian Terlecki, 1985, Video Studio Gdańsk
  8. Wałęsa przy tablicy, Ryszard Grabowski, 1988, Video Studio Gdańsk
  9. Opowieści Okrągłego Stołu reż. Piotr Bikont, Leszek Dziumowicz, 1989, Video Studio Gdańsk i VideoNowa

Dział Video Diecezji Gdańskiej

  1. O nas i za nas, Marian Terlecki, 1985, Dział Video Diecezji Gdańsk
  2. Ballada o strajku, Leszek Dziumowicz, Piotr Bikont, 1988, Dział Video Diecezji Gdańsk
  3. Inny sierpień, Leszek Dziumowicz, Piotr Bikont, Waldemar Płocharski, 1988, Dział Video Diecezji Gdańsk
  4. Droga kontemplacji, Marian Terlecki, 1988, Dział Video Diecezji Gdańsk

CDN-Film

  1. Lekcja, Marcel Łoziński, 1983, CDN-Film
  2. My nie mamy zwrotów, drukujcie u nas, Marcel Łoziński, Jacek Petrycki, Bohdan Kosiński, 1983, CDN-Film (3 min.)

VideoNowa

  1. 10-lecie KOR, Marcel Łoziński, 1986, VideoNowa
  2. Świadkowie, Marcel Łoziński, 1986, VideoNowa
  3. Wieczór z Jackiem Fedorowiczem (1), 1986, VideoNowa
  4. Wieczór z Jackiem Fedorowiczem (2), 1987, VideoNowa

Video Kontakt – Paryż

  1. Kultura, Agnieszka Holland, Andrzej Wolski, 1985, Video Kontakt (60 min.) – historia Instytutu Literackiego w Maisons-Laffitte z udziałem m.in. Jerzego Giedroycia, Józefa Czapskiego, Gustawa Herlinga-Grudzińskiego, Zofii Hertz, Konstantego Jeleńskiego, Czesława Miłosza.
  2. KOR, Seweryn Blumsztajn, Agnieszka Holland, Andrzej Wolski, 1987, Video Kontakt (53 min.) – historia Komitetu Obrony Robotników opowiedziana przez jego członków.
  3. Czapski, Agnieszka Holland, Andrzej Wolski, 1987, Video Kontakt (75 min.) – filmowy portret Józefa Czapskie-go z udziałem Konstantego Jeleńskiego i Wojciecha Karpińskiego
  4. Kalendarz wojny, Tomasz Łabędź, 1986, Video Kontakt, (53 min.) – lata 1981-84, zapis wydarzeń stanu wojennego.
  5. Piwnica pod baranami, Laco Adamik, 1986, Video Kontakt, (115 min.) – obszerny zapis występu Piwnicy w paryskim Beabouburg Centre Pompidou.
  6. Nie lękajcie się, Sławomir Kudelski, Witold Zadrowski 1986 (50 min.) – zapis warszawskiej pielgrzymki do Częstochowy.
  7. Gdzie indziej, Jarek Sypniewski, 1988, Video Kontakt, (55 min.) – polscy twórcy nad Sekwaną m.in.: Agnieszka Holland, Anna Prucnal, Kazimierz Brandys, Zbigniew Herbert, Jan Lebenstein, Sławomir Mrożek, Wojciech Pszoniak, Stanisław Syrewicz.
  8. Emisariusze,Andrzej Wolski, 1987, Video Kontakt, (60 min.) – trzej kurierzy ujawniają kulisy swoich wojennych misji w Londynie, Waszyngtonie i w Polsce: Jan Nowak-Jeziorański, Jerzy Lerski, Jan Karski.
  9. Jestem Żydem, bo tak mi się podoba, Jarek Sypniewski, 1987, Video Kontakt, (75 min.) – zbiorowy portret polskich Żydów mieszkających w Izraelu.
  10. Trzy portrety, Janusz Kijowski, 1987, Video Kontakt, (60 min) – o swoich drogach życia opowiadają: Józef Kuśmierek, Marek Edelman, Tadeusz Konwicki.
  11. Generał Sikorski – tajemnica śmierci, Witold Zadrowski, 1987, Video Kontakt, (60 min) – próba wyjaśnienia tajemniczej śmierci Generała.
  12. Generał Anders i jego armia, Witold Zadrowski, 1987, Video Kontakt, (55 min) – historia armii opowiedziana przez żołnierzy Andersa i historyków z wykorzystaniem bogatego materiału archiwalnego.
  13. Generał Maczek i jego pancerni (55 min.) 1988, reż. Witold Zadrowski, 1988, Video Kontakt, (55 min.) – szlakiem walk I-szej Dywizji Pancernej.
  14. Piłsudski, Witold Zadrowski, 1988, Video Kontakt, (60 min.) – portret przywódcy.
  15. Koncert Jacka Kaczmarskiego, Tomasz Łabędź, 1988, Video Kontakt, (60 min.) – rejestracja koncertu Jacka Kaczmarskiego u księży Pallotynów w Paryżu.
  16. Szpot, Witold Zadrowski, 1988, Video Kontakt, (45 min.) – filmowy portret satyryka Janusza Szpotańskiego.
  17. Lech Wałęsa we Francji, Tomasz Łabędź, 1988, Video Kontakt, (75 min.) – reportaż z 3 dniowej wizyty Lecha Wałęsy, Bronisława Geremka i Andrzeja Wielowieyskiego na 40 rocznicy podpisania Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka, z wypowiedziami najwybitniejszych uczestników tej uroczystości m.in. Andrieja Sacharowa i Elie Wiesela.
  18. Czesław Miłosz o przestrzeni, Piotr Weychert, Joanna Żamojdo, 1989, Video Kontakt, (36 min.) – o przestrzeni różnorako rozumianej rozmawiają Czesław Miłosz i Aleksander Fiut
  19. Kilka dni z życia pewnego architekta polskiego, Piotr Weychert, 1990, Video Kontakt, (25 min.) – filmowy portret Czesława Bieleckiego.
  20. Spotkanie w pracowni, Piotr Weychert, 1991, Video Kontakt, (26 min.) – Jana Lebensteina odwiedza Gustaw Herling-Grudziński.
  21. Droga dźwięku, Piotr Weychert, 1991, Video Kontakt, (40 min.) – Jacek Ostaszewski, jedna z najoryginalniejszych postaci muzyki współczesnej.
  22. Otto von Habsburg. Pewna idea Europy, Piotr Weychert, 1991, Video Kontakt, (52 min.) – historia wnuka ostatniego cesarza Austrii, prekursora Unii Europejskiej.

NTV Mistrzejowice

  1. Wiosna ’88: strajk w Nowej Hucie, Maciej Szumowski, 1988, NTV Mistrzejowice
  2. Wieczernik, Andrzej Wajda, 1987, NTV Mistrzejowice

Nieznany producent

  1. Polska 1985. Żyć w Prawdzie, Marcel Łoziński, Jacek Petrycki, Bohdan Kosiński, 1985

Niezależna Telewizja CVSH

(konspiracyjna lubelska wytwórnia filmowa, pracująca na prywatnym sprzęcie, częściowo własnej konstrukcji, za prywatne środki – skład: Ireneusz Haczewski, Marek Haczewski, Barbara Haczewska, Anna Haczewska, Andrzej Haczewski)

  1. Niezależny VIR-1, Ireneusz Haczewski, 1988r, 40 min, Video Informator Regionu (Środkowo-wschodniego) – 1. numer kwartalnika video, zawierającego bieżące informacje i reportaże z konspiracyjnego życia Lubelszczyzny. Tematy magazynu: Pod niebem Italii-podpisanie umowy / Grób górnika / Zimowisko u Łemków / Żywią i bronią / Nauczyciele / Odmowa rejestracji / Aktorzy wędrowni
  2. Tamten grudzień -I, Ireneusz Haczewski, 1988r, 8:28 – odtworzenie ataku ZOMO na Zarząd Regionu w nocy z 12 na 13 grudnia 1981. Relacja z wydarzeń – minuta po minucie.
  3. Niezależny VIR-2, Ireneusz Haczewski, 1988r, 40 min, Video Informator Regionu (Środkowo-wschodniego) – 2. numer kwartalnika video, zawierającego bieżące informacje i reportaże z konspiracyjnego życia Lubelszczyzny. Tematy magazynu: 50 lat twórczości G. Herlinga Grudzińskiego / Tydzień kultury Ukraińskiej na KUL / Studencki protest (7 III 88_20 IV 88_1 V 88_3 V 88)
  4. Niezależny VIR-3, Ireneusz Haczewski, 1988r, 40 min, Video Informator Regionu (Środkowo-wschodniego) – 3. numer kwartalnika video, zawierającego bieżące informacje i reportaże z konspiracyjnego życia Lubelszczyzny. Tematy magazynu: Seminarium związkowe „Rola związków zawodowych w życiu publicznym” Niechobrze k. Rzeszowa z udziałem Komisji Krajowej NSZZ „S” i delegacji Włoch, Belgii i Szwecji – 7-10 X 1988
  5. Niezależny VIR-4, Ireneusz Haczewski, 1988r, 40 min, Video Informator Regionu (Środkowo-wschodniego) – 4. numer kwartalnika video, zawierającego bieżące informacje i reportaże z konspiracyjnego życia Lubelszczyzny. Tematy magazynu: 11 XI -70-ta rocznica / Pielgrzymka robotników / Pielgrzymka kolejarzy / 13 XII -NZS-KPN / Życzenia pod choinką
  6. Tamten grudzień -II, Ireneusz Haczewski, 1988r, 14:27 – opis wydarzeń stanu wojennego na Lubelszczyźnie
  7. Niezależny VIR-5, Ireneusz Haczewski, 1988r, 40 min, Video Informator Regionu (Środkowo-wschodniego) – 5. numer kwartalnika video, zawierającego bieżące informacje i reportaże z konspiracyjnego życia Lubelszczyzny. Tematy magazynu: III Spotkanie Uczelnianych Kom. Założycielskich „S” / Msza dziękczynna / Wiec NZS UMCS / Wiec Konfederatów / Zebrania związkowe / „My nigdy nie poddamy się”
  8. Studencki protest, Ireneusz Haczewski, Marek Haczewski, 1988r, 58:58 – proces odradzania się ruchu studenckiego w Lublinie – manifestacje uliczne – starcie z ZOMO, okupacyjny strajk uniwersytecki
  9. Niezależny VIR-6, Ireneusz Haczewski, 1989r, 40 min, Video Informator Regionu (Środkowo-wschodniego) – 6. numer kwartalnika video, zawierającego bieżące informacje i reportaże z konspiracyjnego życia Lubelszczyzny. Tematy magazynu: Przygotowanie do wyborów / Spotkania wyborcze w terenie / Przebieg wyborów kwietniowych / Zwycięstwo
  10. My nigdy nie poddamy się, Ireneusz Haczewski, Marek Haczewski, 1988r, 57:25 – proces gwałtownego rozwoju partii KPN na Lubelszczyźnie / uhonorowanie cichociemnego mjr. „Zapory” Hieronima Dekutowskiego – idola partii KPN
  11. Żył dla Ojczyzny, Ireneusz Haczewski, 1989r, 15 min – film wyprodukowany w całości przez CVSH dla TVP O/Lublin – wspomnienie pośmiertne o Adamie Stanowskim
  12. Nie ma sukcesu bez NZS-u, Ireneusz Haczewski, Marek Haczewski, 1989r, 57 min – pierwsza wersja filmu o reaktywacji lubelskiego NZS (w późniejszych latach dopracowana cyfrowo i zaopatrzona w narrację autora)

Filmy wyprodukowane przez państwowych producentów ale dystrybuowane niezależnie

  1. Anna Proletariuszka reż. Marek Ciecierski, Sławomir Grünberg, 1981, PWSTiTv
  2. Jest reż. Krzysztof Krauze, 1984, WFD, dystrybucja VideoNowa
  3. Próba mikrofonu, Marcel Łoziński, 1980, WFD, dystrybucja VideoNowa
  4. Przesłuchanie, Ryszard Bugajski, 1982, Zespół X, dystrybucja VideoNowa
  5. Wzywamy Was, Bohdan Kosiński, 1981, WFD, dystrybucja VideoNowa
  6. Ćwiczenia warsztatowe, Marcel Łoziński, 1986, WDF, dystrybucja VideoNowa
  7. Jak żyć, Marcel Łoziński, 1977, WDF, (83 min), dystrybucja VideoNowa
  8. Sprzedawca chleba, Maria Zmarz-Koczanowicz, 1988, SF Irzykowskiego, dystrybucja VideoNowa
  9. Matka Królów, Janusz Zaorski, 1982 Zespół filmowy X, dystrybucja VideoNowa
  10. Przechodzień, Andrzej Titkow, 1984, WFD (36 min.), dystrybucja VideoNowa
  11. Azyl, Andrzej Titkow, 1982, WFD (10 min.), dystrybucja VideoNowa
  12. Piękny Dwudziestoletni, Andrzej Titkow, 1986, WFD (19 min.), dystrybucja VideoNowa
  13. Takie Miejsce, Andrzej Titkow, 1985, WFD (11 min.), dystrybucja VideoNowa
  14. Mały wielki świat, Andrzej Titkow, 1977, WFD (13 min.), dystrybucja VideoNowa
  15. Zabić księdza, Agnieszka Holland, 1988, (115 min.), dystrybucja VideoNowa
  16. Kobieta samotna, Agnieszka Holland, 1981, Zespół filmowy X, (92 min.), dystrybucja VideoNowa
  17. Na etapie, Krzysztof Magowski, 1983, WFD, (18 min.) dystrybucja VideoNowa
  18. Troszkę dobrze, Krzysztof Lang, 1985, dystrybucja VideoNowa
  19. Piłat i inni, Andrzej Wajda, 1971, (90 min.), dystrybucja VideoNowa
  20. Obrońca, Michał Bukojemski, dystrybucja VideoNowa

Jak nie trudno zauważyć, lubelski wkład w walkę podziemną był bardzo znaczący i wyróżniający na tle innych regionów kraju i to pod wieloma względami. A przecież jakże często pomijany przez media, publikacje historyczne i przez nas samych, zafascynowanych dobrze nagłośnionymi osiągnięciami Gdańska i Warszawy. Pamiętajmy ciągle, że jednak „przed sierpniem był lipiec”. Nasz lipiec.